niedziela, 8 stycznia 2017

"Zazdrość" - "7 sonetów grzesznych"

Kolejny sonet z cyklu o grzechach głównych. Jego treść ukazuje zagrożenie, jakie tworzy grzech zazdrości. Zazdrość wypacza prawdziwy obraz świata, wypacza rzeczywistość. Wpadamy w pułapkę, gdy odwracamy wzrok od Boga, od jedynego prawdziwego piękna. To Bóg daje nam ludziom jedyną prawdziwą wartość w nas samych. Wszystko co Bogiem nie jest, nie jest warte łaknienia. Często o tym zapominamy, często nie wiemy tego wcale. Jeżeli to czytasz, wiedz że nie ma ludzi lepszych od Ciebie, jesteś umiłowanym i ulubionym dzieckiem Boga, który jest twoim Ojcem. Dawniej wierzyłem, że zazdrość jest potrzebna w związku i można na niej zbudować relację pełną wzajemnego zaangażowania i miłości. To kompletna bzdura. Zazdrość zamyka nas na miłość, można dzięki niej się co najwyżej od kogoś uzależnić. Bóg chce nam ludziom pokazać co jest w nas piękne. To dzięki Jego wzrokowi odkrywamy to, kim jesteśmy. Wołaj do Boga, aby Ci to pokazał.

fot. O. Andrzej   Nie może tak być, że konkurencyjne ognisko będzie większe!

Serce człowieka przez pryzmat prowadzi promień
Ciekawy człowiek czujnym wzrokiem dobrze bada
Co się za płotem dzieje u jego sąsiada
Zdrożone światło rozjątrza zazdrości płomień

W iluzji pokory nerwowo gryzę wargi
Czemu wciąż nie mam tego, na co zasłużyłem?
Czemu przy blasku brata jestem tylko pyłem?
Gdy on talenty mnoży, ja zanoszę skargi

Hamuje rozwój ciężka zazdrości blokada
W zazdrości jasność dnia spowija ciemność nocna
Jak domino kolejne marzenie upada

Bo jest w tym grzechu dusza ludzka bezowocna
Lecz jest siła co upadłe kostki układa
W docenieniu piękna jedna jest Moc pomocna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz